Kilka słów o kolarkach torowych, które będziemy mogli zoabaczyć na starcie tegorocznych Mistrzostw Świata.
Lista jest absolutnie subiektywna i może zupełnie nie zgadzać się ze zdaniem ekspertów. No trudno.
Na liście są tylko te zawodniczki, które w Berlinie wystartują w sprincie indywidualnym.
Z tego względu też nie znajdziecie na niej Polki, Urszuli Łoś.
Emma Hinze, Niemcy
Młoda, trochę w cieniu Kristiny Vogel, jeździła sprint drużynowy z Miriam Welte.
Jako juniorka w 2015 roku zdobyła w sprincie mistrzostwo Niemiec, Europy i Świata.
Fot: Facebook, @blacklinesprinting
Kelsey Mitchell – Kanada
Kelsey zaczęła jeździć na torze raptem 3 lata temu. Przed tem grała w piłkę nożną.
W internecie opowiada o tym, jak na początku przerażały ją strome wiraże ale to już przeszłość. Kelsey w ostatniej edycji Pucharu Świata w Milton zdobyła srebrny medal w sprincie.
Uwaga, nie mylić z koszykarką o tym samym imieniu.
Fot: olimpic.ca
Katy Marchant – Wielka Brytania
Brązowa medalistka ostatnich Igrzysk Olimpijskich, ale poza tym, bez większych sukcesów na światowych zawodach. Co potwierdza plotki o brytyjskim kolarstwie, że oni jakby budzą się na Igrzyska. Na torze od 2013 roku, więc bardzo doświadczona zawodniczka.
Fot: pelotonwatch.com
Stephanie Morton – Australia
Stephanie przejęła schedę po Annie Meares. Większość jej sukcesów pochodzi lokalnych zawodów, ale ma jeden srebny medal z Mistrzostw Świata z 2017 roku.
Fot: https://www.sunshinecoastdaily.com.au/
Mathilde Gros – Francja
Wielka nadzieja francuskiego sprintu. Mimo młodego wieku (urodziła się w 1999 roku), Matylda ma na swoim koncie liczne medale z międzynarodowych imprez w tym brąz z Pruszkowa.
Fot: Zimbio.com
Tianshi Zhong – Chiny
Mistrzyni olijmpijska z Rio w sprincie olimpijskim, Mistrzyni Świata z 2016 indywidualnie, poza tym liczne medale światowe i w Azji. Będę bardzo ciekawa co pokaże w Berlinie. Na pewno warto ją bacznie obserwować
Fot: Zimbio.com
Simona Krupeckaite – Litwa
Simona na światowych mistrzostwach pojawiła się w 2003 roku. Była na 4 Igrzyskach Olimpijskich. Mimo wielu medali, i kilku drugich miejsc, nigdy nie zdobyła złota w sprincie – podczas mistrzostw świata oczywiście. Zawsze jej kibicuję, chyba, że jedzie przeciwko Polkom.
Fot: belta.by
Liubov Basova – Ukraina
Mistrzyni Europy z 2011 roku, do tego liczne medale z drużyny i keirinu zarówno na świecie jak i w Europie. Często ją można spotkać w Pruszkowie na wszelkich międzynarodowych imprezach.
Fot: commons.wikimedia.org
Anastasiia Voinova – Rosja
Kolejna pretendentka do walki o medal. W 2014 Anastasiia zgarnęła wszystkie 3 złote medale w sprincie podczas mistrzostw Europy, należała wówczas do U23. Dwukrotna mistrzyni świata na 500 m.
Fot: Facebook, @RusveloTeam
Wai Sze Lee – Hong Kong
Obecnie nie ma sobie równych. Chyba jedyna zawodniczka, która zbliżyła się do wyników Kristiny Vogel. Niestety, kiedy Wai Sze doszła do tego etapu, Kristina była już po wypadku. Wai Sze po wygraniu sprintów w Pruszkowie pozdrowiła z desek toru Kristinę, która wówczas komentowała zawody dla niemieckiej telewizji. W 2019 wygrała wszystkie pojedynki, w których brała udział.
Fot: https://www.scmp.com/